poniedziałek, 9 maja 2011

Obiekt pożądania - torba PROENZA










Od dzisiaj co tydzien bede Wam prezentowac modowe obiekty pozadania. Bardzo subiektywnie podchodze do tematu, bo nie czesto podoba mi sie to, co jest aktualnie na topie... na przyklad nigdy nie tolerowalam kokardek i nie znosze sukienek w groszki. Podobnie jak bluzek nietoperek - kto to po co wymyslil? - osoby z nadwaga niepotrzebnie poszerzaja takie kroje a szczuple kobiety ukrywaja pod takim pseudo namiotem swoje zgrabne ksztalty. nic to jednak:)

Zacznę banalnie - od rzeczy, ktore uwielbiam i ktorych w kobiecej szafie nigdy nie jest za duzo! Tak, torebki!:)

na pierwszy ogień idzie model torby Proenza Schouler PS1:) Torbę tą najchętniej posiadałabym w każdym rozmiarze i kolorze, bo kolory sa naprawdę bajeczne. I koniecznie zamszowe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz